piątek, 6 maja 2016

Prolog: Początek

PROLOG
Początek
_________________________________________  



          I nie było już nikogo.

          Zniknął ból i rozdzierający krzyk. Minęła burza. 

          Ale słońce nie wyszło.

          Bo dla nich - tych, którzy przeżyli - żałosne promienie nie będą niczym więcej, niż nikłym, nędznym światłem, które nigdy nie będą w stanie przebić się przez mrok.

          Dafne patrzy w dal, szukając czegoś, czegokolwiek, co sprawiłoby, że i jej ból zniknie. Ale nie widzi. Nie dostrzega niczego, ponieważ wszystko odeszło. 

           On odszedł.

           A słońce już nigdy miało nie zabłysnąć na jej niebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz